czwartek, 9 maja 2013

Nowy rozdział

   Ten blog nie będzie publiczną spowiedzią. Nię będzie wylewaniem (gorzkich) żali ani opowieścią o ciężkiej doli pokutnika.

   Chciałbym, by był to blog o człowieku, z całym jego bagażem - dobrych i złych doświadczeń, radości, zranień, zmagań z (bądź co bądź) młodym życiem, własą przeszłością, teraźniejszością i lękiem przed przyszłością. Z wszystkim tym, co każdemu z nas jest znane, bliskie, wspólne, a jednak za każdym razem osobiste i jednostkowe.

   Będzie to blog o mnie. Człowieku małym i grzesznym, ale jednocześnie stara się - z dnia na dzień bardziej nieudolnie - ufać Bogu.

   Wszak ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą. (Iz 40, 31)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz